Ponad 470 osób zatrzymanych w całym kraju podczas protestów ruchu Blokujmy Wszystko
2025-09-11 08:56:56(ost. akt: 2025-09-11 09:00:11)
Podczas protestów we Francji, zwołanych przez ruch Blokujmy Wszystko, zatrzymano 473 osoby; ogółem w demonstracjach i blokadach wzięło udział 175 tys. ludzi - podało MSW Francji. Szef resortu Bruno Retailleau oświadczył, że „ci, którzy chcieli zablokować kraj, ponieśli fiasko”.
Spośród 473 zatrzymanych prawie połowa (203 osoby) zatrzymana została w Paryżu. Sytuację tam po południu siły porządkowe opisywały jako napiętą. W stolicy, a także w Rennes (na północnym zachodzie kraju) i Nantes (na zachodzie) doszło do starć między protestującymi i policją. Około godz. 21 policja w Paryżu usunęła ostatnich protestujących z placu Republiki, tradycyjnego miejsca demonstracji.
Premier Sebastien Lecornu, w pierwszym dniu po objęciu stanowiska, udał się w środę wieczorem na spotkanie międzyresortowej grupy antykryzysowej. W spotkaniu wziął udział również szef MSW, który oświadczył, że dzięki policji zdołano wyegzekwować prawo. Retailleau powiedział, że ruch protestu został przejęty przez skrajną lewicę. Podkreślił, że w wystąpieniach wzięło udział wielu ludzi młodych, zwłaszcza w wieku licealnym.
Do późnego popołudnia odbyło się ponad 800 akcji różnego rodzaju - 550 zgromadzeń i ponad 260 blokad. Doszło do ponad 260 przypadków wzniecenia ognia. W Grenoble w południowo-wschodniej Francji protestujący zapowiedzieli, że będą kontynuować od czwartku blokady przy wjeździe do miasta. Przez Grenoble przeszedł pochód, w którym wzięło udział 30 tys. osób według organizatorów, a 11 tys. - według policji.
Do akcji protestu 10 września we Francji, pod hasłem „Blokujmy wszystko”, wezwał ruch zainicjowany latem br. Uczestnicy protestów obwiniają prezydenta Emmanuela Macrona za problemy socjalne i kryzys polityczny. Jednocześnie na akcjach najbardziej widoczna była skrajna lewica. Demonstranci blokowali drogi, próbowali wtargnąć do budynków - np. dworców kolejowych, dopuszczali się aktów wandalizmu. 13 policjantów zostało rannych.
PAP/red.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez