15-latek zły na swoją młodszą o sześć lat siostrę, postanowił wystawić ją na aukcji. Do aktu sprzedaży nie dopuściła jednak policja.
Funkcjonariusze zajmujący się przestępczością internetową znaleźli na Allegro taki oto opis "przedmiotu":
„Sprzedam dziecko płci żeńskiej, używane, oczy trochę szaroniebieskie. Sprzedaję, bo znudziła mi się, mogę przesłać zdjęcie mailem, cena od złotówki”
Policjanci z Gdańska i Radomia zajmujący się zwalczaniem przestępczości internetowej ustalili osobę, która zamieściła w Internecie ogłoszenie o sprzedaży dziecka. Kryminalni zadziałali błyskawicznie. Od momentu znalezienia oferty na portalu do chwili zatrzymania ogłoszeniodawcy minęły tylko 3 godziny. Jak się okazało, nietypowy anons zamieścił 15-letni chłopiec, który był zły na swoją kuzynkę. Przyznał, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji tego żartu. Teraz będzie musiał ponieść za to odpowiedzialność. Jego sprawą wkrótce zajmie się sąd rodzinny.
źródło: policja.pl
„Sprzedam dziecko płci żeńskiej, używane, oczy trochę szaroniebieskie. Sprzedaję, bo znudziła mi się, mogę przesłać zdjęcie mailem, cena od złotówki”
Policjanci z Gdańska i Radomia zajmujący się zwalczaniem przestępczości internetowej ustalili osobę, która zamieściła w Internecie ogłoszenie o sprzedaży dziecka. Kryminalni zadziałali błyskawicznie. Od momentu znalezienia oferty na portalu do chwili zatrzymania ogłoszeniodawcy minęły tylko 3 godziny. Jak się okazało, nietypowy anons zamieścił 15-letni chłopiec, który był zły na swoją kuzynkę. Przyznał, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji tego żartu. Teraz będzie musiał ponieść za to odpowiedzialność. Jego sprawą wkrótce zajmie się sąd rodzinny.
źródło: policja.pl