-
Prezydent Bronisław Komorowski powołał trzech nowych ministrów: zdrowia — prof. Mariana Zembalę, sportu i turystyki — Adama Korola oraz skarbu państwa — Andrzeja Czerwińskiego. Zaprzysiężenie odbyło się we wtorek (16.06).
-
Na moście Siekierkowskim jeszcze przed porannym szczytem doszło do zderzenia czterech samochodów, co spowodowało duże utrudnienia w ruchu na Trasie Siekierkowskiej i dojazdach do niej.
-
Zbigniew S., któremu prokuratura zarzuca ujawnienie tajemnicy śledztwa ws. afery podsłuchowej, uważa, że wątek udostępnienia fotokopii nie jest najważniejszy.
-
Anna Mucha w wieku 20 lat została radną w Warszawie. Jak aktorka wspomina swoją polityczną karierę? - Nigdy nie byłam w partii, ale uznałam, że będąc w czwartej władzy, jestem w stanie zrobić dużo więcej - wyznała Mucha.
-
Ukrywała się od ponad tygodnia. Dziś przed południem policja odnalazła uznaną za niepoczytalną kobietę, która wjechała do przejścia podziemnego w Warszawie. Okazało się, że była pijana. Jej zachowanie wobec śledczych spowodowało, że biegli uznali ją za niebezpieczną dla otoczenia. Teraz już na pewno trafi na tzw. oddział zamknięty.
-
Ambasador Danii w Polsce Steen Hommel zamiast limuzyną jeździ do pracy rowerem. Dania to jeden z najprzyjaźniejszych dla rowerzystów krajów. Jeżdżą tam wszyscy - starsi, młodzi, zamożni i kiepsko zarabiający.
-
W Warszawie na trasie Łazienkowskiej doszło do awarii wodociągu. Woda wylewała się spod jezdni na wysokości placu Na Rozdrożu. Ulica została zamknięta na odcinku od Wisłostrady do ronda Jazdy Polskiej. Na miejscu jest policja i pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, którzy usiłują naprawić usterkę.
-
Cztery osoby zostały poszkodowane w wypadku, do którego doszło na warszawskim Tarchominie. Autobus zderzył się tam z samochodem osobowym. Jedna z rannych osób została zabrana do szpitala.
-
Piotr K. chciał być postrzegany jako "najmłodszy polski milioner", biznesmen nowej generacji, który zrobił zawrotną karierę. Jednak chłopakowi zostały postawione zarzuty prokuratorskie, a jego byli współpracownicy nie chcą mieć z nim nic wspólnego.
-
Zapowiadają, że będą nękać banki do upadłego. Wycofają pieniądze, zlikwidują rachunki i będą blokować. Przynajmniej tak deklarują posiadacze kredytów we frankach.