-
Mateusz Morawiecki po przejęciu funkcji premiera nie dokonał zbyt wielu zmian w rządzie. Zgodnie z zapowiedziami do rekonstrukcji miało dojść w styczniu. I doszło. Z tekami pożegnali się m.in. Antoni Macierewicz i Konstanty Radziwiłł.
-
- Ponosimy konsekwencje rozlicznych błędów, zaniechań i zaniedbań, jakie zostały popełnione przez poprzedni rząd - powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, odnosząc się do faktu, że wciąż nie udało się odzyskać wraku Tu-154M. Jak dodał, dałoby się to zrobić, gdyby rząd Donalda Tuska "podjął inne decyzje i rozpoczął aktywną współpracę z Rosją na temat śledztwa".
-
Pogrom w Jedwabnem i pogrom kielecki to fakty historyczne, wokół których doszło do wielu nieporozumień i bardzo tendencyjnych opinii - oceniła minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
-
- Sprawa wojsk NATO, wojsk Stanów Zjednoczonych na wschodniej i północnej flance, a także na flance południowej jest rozstrzygnięta i przesądzona - ogłosił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w Brukseli. Szef MON przebywa tam na spotkaniu ministrów obrony państw NATO.
-
- Została podjęta decyzja co do wysuniętej, trwałej obecności w postaci czterech grup batalionowych w krajach bałtyckich oraz w Polsce, że są to grupy bojowe, nie ćwiczebne – poinformował szef MON Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w czasie spotkania ministrów obrony Sojuszu.
-
Delegacja Komisji Weneckiej rozpoczęła dwudniową wizytę w Polsce. Jej członkowie będą rozmawiać z przedstawicielami parlamentu, władz, korporacji prawniczych, RPO i organizacjami pozarządowymi o styczniowej nowelizacji ustawy o policji zmieniającej m.in. zasady inwigilacji. Szef polskiej dyplomacji twierdzi, że nie otrzymał żadnej informacji o przyjeździe KW.
-
Joanna Kluzik-Rostkowska oznajmiła z radością na antenie radia RMF FM, że "wynegocjowała z ministrem zdrowia powrót drożdżówek do szkolnych sklepików". Dodała również, że będzie walczyć o powrót kawy.
-
- Klucz jest w rękach rosyjskich, bo były podpisane odpowiednie umowy, ale nikogo do wykonania umowy nie da się przymusić. To wygląda na chęć podrażnienia polskiej opinii publicznej. Nie sądzę, by należało to traktować jako poważną propozycję. To raczej jest eksces ministra - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.