2 mld zł dla samorządów, 200 mln zł dla rolników po przymrozkach

Podczas wizyty w Płocku (Mazowieckie) szef resortu rolnictwa zadeklarował, że rolnicy, sadownicy i ogrodnicy, którzy zostali dotknięci w tym roku przez trwające do późnej wiosny przymrozki, a następnie gradobicia i deszcze nawalne, nie zostaną bez pomocy.

Jak podkreślił Krajewski, najbliższych dniach w Brukseli ma zostać podjęta ostateczna decyzja dotycząca pomocy nadzwyczajnej, która ma być przeznaczona dla polskich sadowników i ogrodników

— To jest 14,8 mln euro, co daje kwotę ponad 60 mln zł. Z budżetu możemy do tego dołożyć jeszcze 200 proc., więc około 200 mln zł będziemy mogli przekazać dla tych, którzy stracili plony w wyniku wiosennych przymrozków — powiedział minister rolnictwa na briefingu prasowym w płockim starostwie.

Krajewski przypomniał jednocześnie, że w wyniku nawalnych deszczy na Żuławach znalazło się pod wodą 22 tys. ha pól, w wyniku czego wiele upraw zostało zniszczonych. Zapowiedział, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaci pomoc dla poszkodowanych rolników, na których polach woda zalegała, co potwierdzają np. zdjęcia satelitarne, jeszcze w październiku.

— I to jest ponad 60 mln zł na ten cel przygotowane — dodał szef resortu rolnictwa.

Wspomniał także, że dodatkowe środki z rezerwy budżetowej mają jednocześnie trafić do rolników, którzy mieli szacowane straty.

— Te protokoły trafiają w tej chwili i będą trafiać w najbliższym czasie do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, by w listopadzie móc wypłacić pomoc rolnikom w oparciu o te protokoły szacowania szkód — zaznaczył.

Krajewski zwrócił uwagę, że wartość eksportu produktów rolnych z Polski za 2024 r. wyniosła ponad 54 mld euro, co oznacza, że nasz kraj od wejścia do Unii Europejskiej zwiększył tę wartość dziesięciokrotnie.

— Jest potencjał rozwojowy, ale musimy też zadbać o rolników, o przetwórców, o przedsiębiorców, ale także o samorządy — oświadczył.

Odnosząc się do wsparcia dla samorządów, minister rolnictwa wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie uda się ostatecznie sfinalizować rozmowy, dotyczące zwiększonej kwoty środków z KPO na inwestycje, które obejmą gospodarkę wodno-ściekową. Przypomniał, że początkowo miało to być 860 mln zł.

— Musi być ostateczna decyzja Komisji Europejskiej, ale wszystko jest na dobrej drodze byśmy mogli mówić o kwocie ponad 2 mld zł, które trafią do samorządów na gospodarkę wodno-kanalizacyjną, wodno-ściekową. Na to samorządy czekają od dłuższego czasu — powiedział Krajewski.

Wyjaśnił przy tym, że środki te trafią do marszałków województw, którzy zajmą się ich rozdziałem, przy czym - jak zapowiedział - czas na realizację przez samorządy inwestycji w zakresie objętym tym wsparciem zostanie maksymalnie wydłużony.

Szef resortu rolnictwa przypomniał też, że trwają obecnie prace nad projektami ustaw, które dotyczą definicji aktywnego rolnika, zachowania funkcji produkcyjnej wsi oraz uregulowania dzierżaw ziemi. Jak podkreślił szef MRiRW, trwają również prace nad projektem rozwiązań prawnych blokujących „sprzedaż polskiej ziemi w obce ręce”.

(PAP) / red.