Nowy sekretarz stanu USA w sprawie Ukrainy: konieczny "powrót do pragmatyzmu"
2025-01-22 10:10:30(ost. akt: 2025-01-22 10:28:53)
Jednym z głównych celów administracji prezydenta Donalda Trumpa będzie promowanie pokoju, lecz bez porzucania naszych wartości - powiedział nowy szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio podczas ceremonii zaprzysiężenia go na stanowisko sekretarza stanu USA.
"Myślę, że to moment transformacyjny dla Stanów Zjednoczonych (...) mamy prezydenta, który wczoraj jasno dał do zrozumienia w swoim przemówieniu inauguracyjnym, że jednym z głównych celów amerykańskiej polityki zagranicznej jest promowanie pokoju. Oczywiście, pokoju poprzez siłę, pokoju i zawsze bez porzucania naszych wartości" - oświadczył Rubio tuż po krótkiej ceremonii w Białym Domu, gdzie został zaprzysiężony przez wiceprezydenta JD Vance'a.
Nowy sekretarz stanu zapowiedział, że nowa administracja dotrzyma swoich obietnic w polityce zagranicznej, a główną z nich jest promowanie interesów Ameryki.
"Prezydent Trump bardzo jasno powiedział, że wszystko, co robimy (...) musi być uzasadnione odpowiedzią na jedno z trzech pytań: Czy to nas wzmacnia? Czy to nas czyni bezpieczniejszymi i czy to nas czyni bardziej zamożnymi? Jeśli nie będziemy robić jednej z tych trzech rzeczy, nie zrobimy tego" - dodał Rubio.
Syn kubańskich imigrantów i pierwszy Latynos na stanowisku szefa dyplomacji USA część wystąpienia wygłosił też po hiszpańsku, dziękując rodzicom, Trumpowi i Bogu oraz wyrażając wielkie zaskoczenie, że potomek uchodźców z Kuby mógł zostać szefem dyplomacji najpotężniejszego państwa na świecie.
Rubio został pierwszym zaprzysiężonym ministrem w nowej administracji USA po tym, jak w poniedziałek jego byli koledzy w Senacie jednomyślnie zatwierdzili jego kandydaturę stosunkiem głosów 99:0. Podczas swoich przesłuchań w Senacie zapowiadał, że będzie dążył do zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie, zaznaczając, że obie jej strony muszą pójść na ustępstwa, nawet jeśli będzie to wymagać trudnych decyzji. To samo powiedział już we wtorek w wywiadzie dla NBC News.
Nowy sekretarz stanu USA, Marco Rubio, w wywiadzie dla ABC odniósł się do obietnicy Donalda Trumpa z kampanii wyborczej, że zakończy wojnę rosyjsko-ukraińską w ciągu 24 godzin. Rubio podkreślił, że konflikt jest bardzo złożony i jego rozwiązanie wymaga poważnych negocjacji, które nie będą prowadzone publicznie. Ocenił, że wojna, wywołana przez Władimira Putina, przyniosła ogromne straty Ukrainie, Rosji i stabilności Europy. Jako klucz do zakończenia działań zbrojnych wskazał "powrót do pragmatyzmu" i "powagę". Rubio zaznaczył, że Stany Zjednoczone odgrywają w tej sytuacji istotną rolę, wspierając Ukrainę, ale podkreślił konieczność zakończenia konfliktu.
Wśród podpisanych przez Trumpa rozporządzeń wykonawczych kilka dotyczy polityki zagranicznej i pracy Departamentu Stanu USA. Chodzi m.in. o ponowne wpisanie Kuby na listę państw wspierających terroryzm, zniesienie sankcji na radykalnych żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także zawieszenie na 90 dni wszelkiej pomocy rozwojowej USA dla obcych państw. Trump podpisał też dyrektywę, która nakazuje sekretarzowi stanu, by "zawsze stawiał Amerykę i obywateli amerykańskich na pierwszym miejscu".
PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez