Dymisja premiera po protestach w Nepalu. Demonstranci podpalili parlament
2025-09-09 15:22:19(ost. akt: 2025-09-09 15:23:01)
Premier Nepalu KP Sharma Oli we wtorek ustąpił z urzędu wskutek masowych protestów przeciw zablokowaniu przez rząd platform społecznościowych i przeciw korupcji władz - podała agencja Reutera, powołując się na doradcę polityka Prakasha Silwala. Protestujący podpalili gmach nepalskiego parlamentu.
Jak powiedział cytowany przez AFP rzecznik parlamentu Ekram Giri, gdy Oli ogłosił rezygnację z urzędu, setki protestujących przypuściły szturm na parlament i podpaliły główny budynek.
W starciach z policją, które towarzyszyły antyrządowym demonstracjom, od poniedziałku zginęło 19 osób, a ponad 100 zostało rannych. Krwawy przebieg poniedziałkowych protestów skłonił rząd Olego do odblokowania portali społecznościowych. Na zwołanym we wtorek spotkaniu z udziałem wszystkich partii politycznych Oli powiedział, że należy dążyć do „pokojowego dialogu, aby znaleźć rozwiązania każdego problemu”.
Mimo to protestujący ponownie zebrali się przed parlamentem oraz w innych miejscach stolicy. Część demonstrantów paliła opony na drogach i rzucała kamieniami w policję.
Politycy ewakuowani śmigłowcami
Do Katmandu we wtorek zmierzają też setki Nepalczyków spoza stolicy, chcących wesprzeć trwające protesty. Pojawiają się doniesienia o podpaleniach domów polityków w Katmandu, a lokalne media informują, że część ministrów ewakuowano z miasta wojskowymi śmigłowcami.
Do Katmandu we wtorek zmierzają też setki Nepalczyków spoza stolicy, chcących wesprzeć trwające protesty. Pojawiają się doniesienia o podpaleniach domów polityków w Katmandu, a lokalne media informują, że część ministrów ewakuowano z miasta wojskowymi śmigłowcami.
Jak poinformował urząd lotnictwa cywilnego Nepalu, z powodu protestów do odwołania zamknięto międzynarodowe lotnisko Tribhuvan w Katmandu.
„Demonstracje pokolenia Z”
Trwające wystąpienia ich organizatorzy nazwali „demonstracjami pokolenia Z”, wywołanymi powszechną frustracją młodych ludzi z powodu braku postępów w walce z korupcją oraz pobudzaniem możliwości ekonomicznych. - Stoimy tu, by walczyć o naszą przyszłość (...) Chcemy, aby ten kraj był wolny od korupcji, aby każdy miał łatwy dostęp do edukacji, szpitali, placówek medycznych – powiedział jeden z protestujących Reuters TV.
Trwające wystąpienia ich organizatorzy nazwali „demonstracjami pokolenia Z”, wywołanymi powszechną frustracją młodych ludzi z powodu braku postępów w walce z korupcją oraz pobudzaniem możliwości ekonomicznych. - Stoimy tu, by walczyć o naszą przyszłość (...) Chcemy, aby ten kraj był wolny od korupcji, aby każdy miał łatwy dostęp do edukacji, szpitali, placówek medycznych – powiedział jeden z protestujących Reuters TV.
Bezpośrednią przyczyną protestów w poniedziałek stała się decyzja rządu, który w zeszłym tygodniu zablokował 26 platform społecznościowych i komunikatorów, takich jak Facebook, YouTube, LinkedIn, X i Reddit, oskarżając je o nieprzestrzeganie nowych przepisów. Według wyroku Sądu Najwyższego Nepalu z 2023 r. ministerstwo komunikacji i technologii informacyjnych nakazało tym firmom m.in. wyznaczenie lokalnego przedstawiciela i osoby odpowiedzialnej za moderację treści.
W ostatnich dniach władze poinformowały, że platformy otrzymały siedem dni na zarejestrowanie się w resorcie komunikacji. Do nakazu zastosowało się pięć platform, w tym TikTok, dzięki czemu uniknęły restrykcji. Wobec pozostałych wydano nakaz dezaktywacji.
Polski MSZ wydał ostrzeżenie dla podróżujących do Nepalu, zalecając przebywającym tam osobom, by pozostały w bezpiecznym miejscu i stosowały się do zaleceń władz lokalnych.
PAP/red.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez