Rewolucja w Wielkiej Brytanii?
2025-10-06 10:50:11(ost. akt: 2025-10-06 11:14:30)
Czy Nigel Farage z Reform UK może wyprzeć Partię Konserwatywną i zagrozić rządowi Keira Starmera z lewicowej Partii Pracy? Sondaże wskazują, że to możliwe.
Obecnie większość Brytyjczyków sądzi, że brexit był błędem. Zwolennicy brexitu obiecywali nową erę brytyjskiej suwerenności, walkę z imigracją i przekierowanie funduszy z UE na służbę zdrowia, ale pięć lat później wiele wskaźników sugeruje, że te zapowiedzi się nie sprawdziły – ocenił dziennik „Independent”, komentując dane YouGov.
Z najnowszych badań tego ośrodka badania opinii publicznej wynika, że 55 proc. Brytyjczyków uważa brexit za błędną decyzję, a tylko 30 proc. sądzi, że była ona słuszna. Jeszcze gorsza jest opinia społeczeństwa o realizacji brexitu. 62 proc. obywateli ocenia, że był on raczej nieudany przy tylko 11 proc. osób uznających go za sukces.
Co prawda to ówczesny premier David Cameron, latem 2016 r. rozpisał referendum brexitowe, ale zrobił to, aby powstrzymać rosnące poparcie dla Nigela Farage’a i jego ówczesnej UK Independence Party, którego źródłem był rewolucyjny projekt wyjścia z Unii Europejskiej.
Paradoks poparcia
Niezależnie od tego nowe ugrupowanie Farage’a Reform UK od maja konsekwentnie utrzymuje się na pozycji lidera w sondażach partyjnych z poparciem większym o 8-10 pkt proc. niż druga w zestawieniu Partia Pracy. To bezprecedensowe rozbicie dwupartyjnej rywalizacji między laburzystami i konserwatystami.
"Jeszcze cztery lata temu Reform UK miało śladowe poparcie. Jednak od tego czasu Farage potrafił wymyśleć się na nowo w spektakularny sposób. Do umocnienia swojej rozpoznawalności zaprzągł nowe media. Do tego stopnia, że tygodnik „The Economist” nazwał jego ugrupowanie pierwszą wielką e-partią w brytyjskiej historii" - zauważa Rzeczpospolita.
Farage wpisał się w nastroje społeczne Brytyjczyków, poruszając takie kwestie jak migracja.
"Ale kwestia migracyjna jest tylko przejawem znacznie szerszego zjawiska: przekonania znacznej części brytyjskiego społeczeństwa, że przegrało na globalizacji. Dominuje wrażenie, że poziom życia kraju się załamuje. 59 proc. ankietowanych uważa, że National Health Service, darmowy system ochrony zdrowia, który był dumą wyspiarzy, dziś działa źle. Innym problemem jest marazm gospodarczy". - czytamy na łamach Rzeczpospolitej.
Istotne jest także postrzeganie przez Brytyjczyków obecnej elity politycznej Wielkiej Brytanii jako mało charyzmatycznej.
Sondaże wskazują, że aż połowa głosujących na konserwatystów w 2019 r. (gdy wielkie zwycięstwo odniósł jej lider Boris Johnson) dziś popiera Reform UK. W świetle tych danych Farage wyrasta na kogoś, kto może zostać kolejnym premierem Wielkiej Brytanii.
Żródło: PAP/Rzeczpospolita/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez