Cracovia przed meczem z Rakowem uhonoruje prof. Filipiaka
2025-01-30 18:42:05(ost. akt: 2025-01-30 18:43:03)
Przed sobotnim meczem 19. kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Rakowem Częstochowa władze Cracovii uhonorują zmarłego ponad rok temu prezesa i właściciela klubu prof. Janusza Filipiaka. Jego imię otrzyma największa, południowa trybuna stadionu.
Janusz Filipiak, który zmarł 17 grudnia 2023 roku, przez blisko dwadzieścia lat był najważniejszą osobą w krakowskim klubie. Dzięki jego wsparciu drużyna awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, a w 2020 roku zdobyła Puchar Polski. Było to pierwsze trofeum wywalczone przez Cracovię od ostatniego mistrzostwa Polski z 1948 roku. W dużej mierze dzięki jego staraniom wybudowano nowoczesny stadion dla klubu, a w Rącznej powstał wspaniały ośrodek treningowy.
Teraz władze klubu postanowiły go uhonorować nadając największej trybunie jego imię. Uroczystość odbędzie się przed sobotnim meczem z Rakowem. W strefie VIP zostanie odsłonięta pamiątkowa tablica.
Spotkanie jest niezwykle ważne dla obydwu zespołów. Piąta w tabeli Cracovia traci pięć punktów do drugiego Rakowa. Wygrana, pozwoliłaby "Pasom" na znaczne zmniejszenie straty i byłaby dobrym krokiem do realizacji celu, jakim jest zapewnienie sobie miejsca gwarantującego start w europejskich pucharach.
Teoretycznie faworytem jest ekipa Marka Papszuna, ale statystyka przemawia za Cracovią. Z 11 meczów ekstraklasy rozegranych w Krakowie pomiędzy tymi zespołami Raków wygrał tylko jeden i poniósł sześć porażek. Czterokrotnie padł remis. W poprzedniej rundzie drużyna Dawida Kroczka wygrała w Częstochowie 1:0.
Szkoleniowiec "Pasów" nie krył zadowolenia z przebiegu przygotowań, których znaczna część odbywała się na obozie w Turcji.
— To był bardzo intensywny okres, ale w stu procentach zrealizowaliśmy to, co sobie założyliśmy. Cieszy także fakt, że wszyscy piłkarze są do dyspozycji. W zespole jest dobra atmosfera i czekamy z niecierpliwością na pierwszy mecz — zapewnił.
Cracovia ma za sobą cztery sparingi z: Puszczą Niepołomice (2:3), NS Nura (2:1), FK Napredak Krusevac (3:2) i Sanfreece Hiroszima (1:2). Trener Kroczek bardzo dbał o utajnienie informacji o tych meczach. Dwa ostatnie spotkania były zamknięte dla postronnych obserwatorów.
— Staraliśmy się dobrać przeciwników o zróżnicowanym poziomie. Próbowaliśmy różnych rozwiązań, choćby ustawienie z czwórką obrońców. Kilka razy zawodnicy występowali nie na swojej nominalnej pozycji, gdyż był to czas sprawdzania kilku nowych wariantów. Nasz podstawowy system 3-4-3 mamy przećwiczony i szukaliśmy alternatyw, które będzie można wykorzystać i aby być przygotowanym na różne scenariusze — wyjaśnił Kroczek.
Z Cracovii w tym oknie transferowym odeszło dwóch piłkarzy – Michał Rakoczy, który został wypożyczony do tureckiego Ankaragucu i Mateusz Bochnak sprzedany do Miedzi Legnica. Do tej pory nie udało się pozyskać nowych graczy.
— Nie powiedziałbym, że jest to powód do niepokoju, ale zdajemy sobie sprawę, że nie zrobiliśmy transferów, a dwa, trzy ruchy są konieczne, aby utrzymać dyspozycję z poprzedniej rundy. To jest nie tylko moje zdanie, ale całego pionu sportowego. Mocno nad tym pracujemy — zapewnił Kroczek dodając, że zależy mu na tym, aby nowi piłkarze byli od razu wzmocnieniem zespołu.
Sobotni mecz Cracovii z Rakowem rozpocznie się o godz. 17.30.
PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez