Tragiczna powódź w Kaszmirze: dziesiątki pielgrzymów nie żyje, setki zaginionych

Do tragedii doszło na trasie pielgrzymki do sanktuarium Machail Mata, popularnego celu religijnego. Intensywne opady deszczu spowodowały gwałtowny wzrost poziomu wody, zaskakując pielgrzymów i mieszkańców.

"Dotarliśmy do 35 rannych," powiedział komisarz dystryktu Kishtwar, Pankaj Kumar Sharma, agencji AFP. "Możliwe, że odnajdziemy więcej ciał." Służby ratunkowe prowadzą intensywne poszukiwania około 200 zaginionych osób.

Omar Abdullah, premier indyjskiego terytorium federalnego Dżammu i Kaszmir, wydał oświadczenie na platformie X, informując: "Wiadomości są ponure, lecz rzetelne. Zweryfikowane informacje z obszaru dotkniętego ulewą docierają powoli."
Miejscowość Chasoti, położona na wysokości blisko 2900 m n.p.m., stanowi punkt początkowy pielgrzymki do sanktuarium Machail Mata. W momencie tragedii w wiosce przebywało wielu pielgrzymów, którzy, jak relacjonują świadkowie, zostali zaskoczeni przez nagłą falę powodziową.

"Kiedy uderzyła powódź, wielu pielgrzymów zgromadziło się na posiłek. Zagarnęła ich woda. Uważamy, że wiele osób zaginęło," powiedział lokalny urzędnik agencji Reutera.

Tragedia w Kaszmirze wydarzyła się zaledwie tydzień po podobnej katastrofie w himalajskim stanie Uttarakhand, gdzie gwałtowna powódź i osuwisko błotne zniszczyły całą wioskę.

Służby ratunkowe kontynuują poszukiwania i udzielają pomocy poszkodowanym. Władze starają się ustalić dokładną liczbę ofiar i zaginionych

Źródło: PAP/red