WM.pl
27 października 2025, Poniedziałek
imieniny: Iwony, Noemi, Szymona
  • 8°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Via Baltica może uratować NATO przed agresją Rosji

2025-10-27 18:53:55(ost. akt: 2025-10-27 18:55:37)
Karol Nawrocki, Gitanas Nauseda Fot. PAP/Valdemar Doveiko

Karol Nawrocki, Gitanas Nauseda Fot. PAP/Valdemar Doveiko

Autor zdjęcia: PAP

Jeśli rosyjskie czołgi wkroczyłyby do Polski i Litwy, to zmodernizowana autostrada Via Baltica odegrałaby wówczas kluczową rolę, chroniąc państwa NATO – ocenił w poniedziałek dziennik „Telegraph”. Trasa E67, o długości ponad 1600 km, wiedzie z Warszawy do Tallina.

Warto przeczytać

  • Diecezja świętuje pół tysiąclecia
  • Trzeba zburzyć ten mur
  • Ten absurd trzeba naprawić
Jak zauważyła brytyjska gazeta, gdyby Rosja miała dokonać inwazji na Polskę, Litwę, Łotwę czy Estonię, to właśnie Via Baltica byłaby „jedynym lądowym korytarzem dla posiłków (wojskowych), które mogłyby zapobiec katastrofie”.

Redakcja stwierdza, że „jeśli kiedykolwiek pojawią się czołgi Putina, to prawdopodobnie uderzą one na około 80-kilometrowy pas terytorium Polski i Litwy, oddzielający Białoruś od Królewca”, czyli Przesmyk Suwalski. To spowodowałoby zerwanie połącznia lądowego NATO z trzema bałtyckimi sojusznikami.

„Gdyby Litwa, Łotwa i Estonia zostały odizolowane, pojawiłoby się ryzyko, że mogłyby podzielić los dużych obszarów Ukrainy. Przynajmniej taki scenariusz może przewidywać Putin” – spekuluje „Telegraph”.

Brytyjska gazeta zauważyła, że „obecnie podejmowane są ogromne wysiłki, aby udaremnić ewentualną rosyjską agresję”. Jak wyjaśniła, Polska i państwa bałtyckie budują m.in. rowy przeciwpancerne i fortyfikacje antyczołgowe zwane zębami smoka. Ponadto wszystkie cztery kraje wycofują się z Konwencji Ottawskiej, co zdaniem redakcji, „umożliwi im obsianie swoich najbardziej wrażliwych granic milionami min lądowych”.

„Telegraph” pisze, że „każde państwo bałtyckie jest z natury podatne na ataki”, co wiąże się z brakiem tzw. głębi strategicznej, czyli wystarczającego terytorium, aby móc zaabsorbować natarcie i odbudować się po każdym ataku wroga. Sytuacja zmieniła się wraz z decyzją Szwecji i Finlandii o przystąpieniu do NATO w 2023 r. „Bałtyk jest teraz jeziorem (wewnętrznym) NATO, a oba brzegi Zatoki Fińskiej i dojścia do Petersburga znajdują się w granicach Sojuszu” – czytamy w artykule.

O przygotowaniach do obrony granic mają także świadczyć fundusze przeznaczone na obronę. Jak zauważyła, „w tym roku Polska przeznaczy 4,5 proc. PKB na obronę, Litwa - 4 proc., Łotwa - 3,7 proc., a Estonia - 3,4 proc., a wszystkie te kraje znacznie wyprzedzają Stany Zjednoczone z 3,2 proc. czy Wielką Brytanię z 2,4 proc.”.

PAP/red.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Via Baltica USA NATO
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B