Zbrodnia nad Ukrainą: Rosja odpowiedzialna za śmierć 298 osób

Historyczny wyrok ICAO

"Federacja Rosyjska nie przestrzegała zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa lotniczego" – czytamy w oświadczeniu ICAO. Organizacja przypomina, że Rosja naruszyła zapisy zakazujące użycia siły wobec cywilnych statków powietrznych, co doprowadziło do zestrzelenia pasażerskiego Boeinga 777 w lipcu 2014 roku.

Samolot, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został trafiony rosyjskim pociskiem ziemia-powietrze typu Buk. Zginęło wszystkich 298 osób na pokładzie – obywatele wielu krajów, w tym liczni Holendrzy, Australijczycy i Malezyjczycy.

Reakcje świata: „To ważny krok ku sprawiedliwości”

Australia i Holandia, które w 2022 roku wspólnie wniosły sprawę do ICAO, z uznaniem przyjęły orzeczenie. Minister spraw zagranicznych Australii Penny Wong podkreśliła, że Rosja powinna „w końcu wziąć odpowiedzialność za ten okrutny akt przemocy” i zapewnić zadośćuczynienie rodzinom ofiar. Jej holenderski odpowiednik, Caspar Veldkamp, uznał decyzję za „istotny krok na drodze do prawdy i sprawiedliwości”, przypominając, że państwa nie mogą łamać prawa międzynarodowego bez konsekwencji.

Przypomnijmy, że już w 2022 roku holenderski sąd skazał zaocznie trzech mężczyzn – dwóch Rosjan i jednego prorosyjskiego Ukraińca – za ich udział w zestrzeleniu samolotu. Jednak Rosja odmówiła ich ekstradycji.

Moskwa zaprzecza i kontratakuje

Kreml nie uznaje orzeczenia ICAO. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że decyzja ta „narusza Konwencję chicagowską z 1944 roku i jest bezprawna”. Moskwa po raz kolejny przerzuciła winę na Ukrainę, oskarżając ją o „wykorzystywanie cywilnych samolotów jako tarcz dla działań wojskowych”.

W 2023 roku międzynarodowe śledztwo ujawniło nowe ustalenia: istnieją poważne przesłanki, że to sam prezydent Rosji, Władimir Putin, zatwierdził przekazanie wyrzutni Buk separatystom na wschodzie Ukrainy.

MH17 – symbol tragedii i bezkarności?

Zestrzelenie MH17 wciąż pozostaje jednym z najbardziej wstrząsających wydarzeń współczesnej historii lotnictwa cywilnego. Raporty wywiadów i niezależnych śledztw od lat wskazują na rosyjskie zaangażowanie. Dzisiejsze orzeczenie ICAO nie tylko potwierdza te ustalenia, ale również stanowi silny sygnał dla całej społeczności międzynarodowej – że nawet potęgi nie są ponad prawem.

Źródło: wiadomości.gazeta.pl