Izrael: uczestnicy flotylli do Gazy zostaną deportowani. Na pokładzie też Polacy
2025-10-02 09:37:34(ost. akt: 2025-10-02 14:03:32)
I
MSZ Izraela poinformowało w czwartek rano, że załoganci przejętych przez marynarkę wojenną tego państwa statków flotylli humanitarnej do Strefy Gazy są w drodze do Izraela, skąd zostaną deportowani do Europy. Dodano, że zatrzymani są zdrowi i bezpieczni.
Izraelskie wojsko przechwyciło na wodach międzynarodowych 40 statków Globalnej Flotylli Sumud (GSF), zmierzających do Strefy Gazy. Zatrzymani w nocy z środy na czwartek aktywiści, w tym Polacy, zostaną przewiezieni do Izraela i deportowani. W reakcji na działania strony izraelskiej zorganizowano protesty w kilku miastach Europy.
Według strony internetowej GSF, spośród 44 jednostek biorących udział w akcji, 40 zostało przejętych lub prawdopodobnie przejętych, a cztery kontynuują swoją podróż. Jachtowi Mikeno udało się wpłynąć na wody terytorialne Strefy Gazy i znajduje się obecnie kilka km od wybrzeża - pokazuje aktualizowana na żywo mapa na stronie GSF.
Izraelskie MSZ przekazało w nocy, że kilka statków flotylli zostało „bezpiecznie zatrzymanych”. Ich pasażerowie pozostają na swoich jednostkach, które są kierowane do izraelskiego portu, gdzie rozpocznie się procedura deportacji aktywistów do Europy - dodał resort.
GSF informowała, że statki przechwycono około 70 mil morskich (około 130 km) od wybrzeża Strefy Gazy, a komunikacja z nimi, w tym nadawana na żywo transmisja z niektórych jednostek, została zakłócona. W relacjach z abordażu na statki flotylli widać było, że izraelscy żołnierze używali m.in. armatek wodnych.
Globalna Flotylla Sumud to międzynarodowa inicjatywa cywilna, w której biorą udział przedstawiciele ponad 40 krajów. Jej celem jest przełamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy i dostarczenie pomocy Palestyńczykom, żyjącym na tym terytorium ogarniętym wojną i kryzysem humanitarnym.
Władze Izraela wielokrotnie oskarżały flotyllę o to, że służy celom Hamasu. Według MSZ w Jerozolimie pokazuje to m.in. odrzucenie przez grupę oferty wyładowania pomocy w izraelskim porcie i przetransportowania jej do Strefy Gazy drogą lądową. O takie rozwiązanie apelowały też władze Włoch i Grecji oraz łaciński patriarchat Jerozolimy.
Global Movement to Gaza Poland podał, że wojska izraelskie zatrzymały czterech polskich uczestników: posła KO Franciszka Sterczewskiego, prezesa Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omara Farisa, prezeskę Stowarzyszenia Nomada Ninę Ptak oraz dziennikarkę i aktywistkę Ewę Jasiewicz.
Na koncie polskiego oddziału inicjatywy na platformie X pojawiły się przygotowane wcześniej nagrania Polaków, w których relacjonują, że zostali porwani przez „siły okupacyjne Izraela” na wodach międzynarodowych podczas legalnej misji humanitarnej, i proszą o wsparcie opinii publicznej oraz interwencję polskich władz.
Rzecznik polskiego MSZ Maciej Wiewiór przekazał w środę wieczorem, że resort monitoruje sytuację i będzie starał się pomóc zatrzymanym Polakom „w granicach prawa i realiów działań wojennych”. Ambasada RP w Tel Awiwie poinformowała w środę, że polski konsul jest już w portowym mieście Aszdodzie, do którego przewożeni są uczestnicy flotylli. „Żaden polski obywatel nie pozostanie bez opieki” - podkreśliła ambasada.
Wicepremier i minister SZ Radosław Sikorski zaapelował do Polaków, by nie udawali się w niebezpieczne regiony świata, dodając, że czynią to na własną odpowiedzialność. Zapewnił, że „służba konsularna, oczywiście, pomaga Polakom w tarapatach”.
Nie jest jasne, ilu uczestników flotylli zostało zatrzymanych przez Izrael, ale - według mediów - może być ich ponad 200. Izraelscy żołnierze zatrzymali 24 obywateli Turcji, 23 Malezyjczyków, 22 Włochów i 11 Irlandczyków - przekazały rządy tych państw.
Przejęcie flotylli wywołało falę demonstracji w europejskich miastach, m.in. w Rzymie, Neapolu, Barcelonie i Atenach. Uczestnicy protestów krytykowali operację Izraela wobec flotylli oraz prowadzoną przez ten kraj wojnę z Hamasem w Strefie Gazy. Włoskie związki zawodowe zwołały na piątek strajk generalny. W czwartek protesty mają się odbyć również w kilku miastach w Polsce.
Ministerstwo spraw zagranicznych Turcji określiło atak Izraela na flotyllę mianem „aktu terrorystycznego”. Prezydent Kolumbii Gustavo Petro przekazał, że jeżeli informacje o zatrzymaniu konwoju się potwierdzą, będzie to „kolejna międzynarodowa zbrodnia” premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Petro ogłosił też wydalenie z Kolumbii wszystkich izraelskich dyplomatów.
Różne organizacje pozarządowe od ponad 15 lat organizują konwoje morskie, których celem jest przełamanie trwającej od 2007 r. izraelskiej blokady Strefy Gazy i dostarczenie na ten obszar pomocy humanitarnej. Legalność izraelskiej blokady jest przedmiotem sporów.
W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, w tym głód, wywołany trwającą blisko dwa lata wojną Izraela z Hamasem. Według organizacji humanitarnych sytuacja się pogarsza, a ilość przepuszczanej przez Izrael pomocy jest wciąż niewystarczająca. Izrael odrzuca zarzuty o to, że jego działania przyczyniają się do głodu.
PAP/red/X
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez