Elitarne życie kontra charytatywność: dokument demaskuje Harry'ego i Meghan

Dokument "Harry - Zaginiony Książę," wyreżyserowany przez nagradzaną twórczynię Ulrike Grunewald, rzuca nowe światło na życie księcia Harry'ego i Meghan Markle po opuszczeniu rodziny królewskiej w 2020 roku i wyprowadzce do Kalifornii. Produkcja zarzuca parze hipokryzję, przedstawiając ich jako osoby, które mimo decyzji o opuszczeniu szeregów rodziny królewskiej, próbują zarabiać na życie jako działacze charytatywni i aktywiści, opierając się na niczym innym jak pochodzeniu.

Twórcy dokumentu zwracają również uwagę na nieskuteczne działanie fundacji założonej przez parę, Archewell, twierdząc, że Harry i Meghan poświęcają jej zaledwie godzinę tygodniowo, podczas gdy darowizny na rzecz organizacji spadły z 13 milionów dolarów w 2021 roku do 2 milionów w 2022 roku.

W dokumencie pojawiają się również krytyczne opinie wyrażane przez znajomych pary, takich jak Ben McBean, były żołnierz, który towarzyszył Harry'emu podczas lotu powrotnego z Afganistanu. McBean krytykuje księcia za "przesadne" nagłaśnianie konfliktów rodzinnych w jego wspomnieniach i programie na Netflixie. „Rodzina to rodzina.” – skomentował McBean. Krytyczne głosy słychać również od sąsiadów Harry'ego i Meghan z Montecito. Jeden z nich narzeka, że Meghan nie angażuje się w życie lokalnej społeczności i że "oboje są raczej niewidoczni”.

Kólewski komentator Duncan Larcombe, w rozmowie z brytyjskim dziennikiem The Mirror, określił dokument jako "poważny cios" dla reputacji Sussexów. Według badań Statista, popularność pary systematycznie spada. W 2019 roku książę Harry był lubiany przez 71% Brytyjczyków, ale już w sierpniu 2023 roku pozytywna opinia spadła do 30%. Meghan natomiast zajmuje dopiero 17 miejsce w rankingu członków rodziny królewskiej, ustępując m.in. księżniczce Aleksandrze.

Źródło: Mail Online, The Mirror