Trump zaostrza kary za fentanyl: 10 lat więzienia za 100 gramów

Podczas ceremonii podpisania ustawy w Białym Domu obecne były rodziny ofiar przedawkowania tego syntetycznego opioidu. Ustawa, która zyskała poparcie obu partii w Kongresie, klasyfikuje fentanyl i substancje do niego podobne jako narkotyk najniebezpieczniejszej kategorii. Biały Dom podał, że osoby „posiadające, importujące, dystrybuujące albo produkujące” nielegalny fentanyl i substancje pokrewne będą ścigane i będą podlegać surowszym karom.

Mimo zaostrzenia kar, „Washington Post” zwraca uwagę, że ustawa nie przewiduje zwiększenia środków na walkę z przemytem narkotyków ani na programy pomocowe dla osób uzależnionych.

Trump wcześniej argumentował, że przemyt fentanylu jest jedną z przyczyn, dla których groził podniesieniem ceł wobec Meksyku, Kanady i Chin. Wykorzystywał ten argument również do uzasadnienia wzmocnienia ochrony granic i swojej surowej polityki migracyjnej.

Prezydent stwierdził również, że ogłosił taryfy wobec Chin „ze względu na fentanyl” i wyraził przekonanie, że Chiny wkrótce zaczną skazywać na karę śmierci za produkcję i dystrybucję fentanylu.

Amerykańskie władze uważają, że Chiny odgrywają kluczową rolę w epidemii uzależnień od fentanylu w USA, będąc głównym producentem i dostawcą prekursorów do tego syntetycznego narkotyku, który następnie jest produkowany przez meksykańskie kartele. Bloomberg podkreślił, że prezydent zarzuca Chinom, że nie robią wystarczająco, by walczyć z produkcją fentanylu, a Meksykowi i Kanadzie - że nie podejmują odpowiednich działań, aby powstrzymać jego przemyt przez granicę.

Fentanyl, silny opioid, stał się w ostatnich latach najgroźniejszym narkotykiem w USA, przyczyniając się do większości zgonów związanych z uzależnieniami. W niektórych przypadkach fentanyl jest przepisywany przez lekarzy jako lek przeciwbólowy.

Z danych rządowych wynika, że liczba zgonów z powodu przedawkowania narkotyków w USA w ubiegłym roku spadła, jednak wciąż około 50 tysięcy osób zmarło w 2024 roku z powodu syntetycznych opioidów, takich jak fentanyl.

Źródło: PAP/red