Zgodnie z ustawą firmowaną przez ministra środowiska Jana Szyszkę od 1 stycznia tego roku drzewa i krzewy znajdujące się na prywatnym terenie, które nie są pomnikami przyrody, można wycinać bez nadzoru i konsekwencji. Nowe prawo doprowadziło do tego, że właściciele terenów usuwają drzewa na potęgę. Jakie są tego konsekwencje i kto na tym straci?
Komentowane artykuły
- Bunt olsztyńskiego gastro. Właściciele otwierają lokale (188)
- Kwarantanna narodowa. Zamknięte hotele, stoki narciarskie i galerie handlowe [WIDEO] (153)
- Pomysł posłów PiS - nie będziesz mógł odmówić mandatu, a grzywnę otrzymasz bez rozprawy sądowej (138)
- Życzenia Biskupa Ełckiego na Boże Narodzenie 2020 (121)
- Adrian Kwapiński: Otwieram klub, żeby żyć (104)
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
www #2190342 | 83.9.*.* 26 lut 2017 11:48
Wcześniej bała paranoja. Nie wolno było zrobić porządku na własnym podwórka, bo sąd wymierzał kilkunastu tysięczną karę. PARANOJA
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (2)
bobo #2190216 | 83.24.*.* 26 lut 2017 07:53
Ludzka głupota , beton i krzyże !
!
odpowiedz na ten komentarz