Ministerstwo wycofuje się z programu "Akademik za złotówkę", obwiniając uczelnie za niepowodzenie

Nawet wśród koalicji rządzącej rośnie niezadowolenie z powodu braku realizacji obietnic wyborczych partii Polska 2050. Posłanka Barbara Grygorcewicz z Koalicji Obywatelskiej skierowała interpelację do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zwracając uwagę na konieczność realizacji programu obniżki cen najmu w akademikach. Resort argumentuje, że najpierw potrzebne są remonty tych obiektów.

Posłanka KO w interpelacji stwierdziła, że konieczność remontu części akademików nie powinna przeszkadzać we wprowadzeniu programu „Akademik za złotówkę” w budynkach, które nie wymagają pilnej renowacji. Zwróciła uwagę, że obecne koszty wynajmu pokoi w akademikach są dużym obciążeniem finansowym, zwłaszcza dla mniej zamożnych studentów. Zapytała również, kiedy ministerstwo planuje wdrożenie programu obniżki cen i w jakim zakresie.

Ministerstwo Nauki odpowiedziało, że przepisy ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce nie dają ministrowi uprawnień do ustalania opłat za miejsca w akademikach. Decyzje w tym zakresie należą wyłącznie do uczelni, które dysponują danymi o liczbie studentów i dostępnych miejscach. Uczelnie samodzielnie ustalają wysokość opłat oraz regulaminy dotyczące zakwaterowania, zgodnie z ich autonomią prawną.

Ministerstwo Nauki wskazało, że działania związane z remontami i budową nowych akademików „mogą pośrednio” wpłynąć na wysokość opłat za miejsca, zapewniając, że opłaty zostaną utrzymane na "niewysokim poziomie". Tymczasem większość uczelni w Polsce podnosi ceny w akademikach, które wynoszą obecnie od około 500 zł miesięcznie.

W lipcu 2024 roku wiceminister Andrzej Szeptycki zapowiadał wprowadzenie programu „Akademik za złotówkę” od 2025 roku, z kosztem dla budżetu wynoszącym 700-800 mln zł rocznie. We wrześniu minister Dariusz Wieczorek stwierdził, że program wymaga dokładnych wyliczeń, ponieważ dotyczy refundacji kosztów dla uczelni i naliczenia subwencji.

Źródło: Niezależna.pl