Trudeau: jesteśmy gotowi na wprowadzenie ceł w reakcji na decyzje USA

Jeśli USA nałożą „niesprawiedliwe cła”, „nasza odpowiedź będzie poważna, szybka i rozważna, ale bardzo silna” - powiedział Trudeau, wypowiadając się po raz pierwszy po objęciu urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa. Dodał, że „celem będzie pozbycie się tych ceł jak najszybciej, a w tym celu wszystko jest możliwe”.

Komentując wypowiedzi Trumpa z poniedziałku, że ma nastać „wiek złoty” dla Ameryki, Trudeau powiedział, że będzie to „wymagało więcej stali i aluminium, więcej minerałów krytycznych, więcej dostaw energii z pewnych źródeł i taniej, by gospodarka amerykańska mogła funkcjonować w pełni”.

Podkreślił, że to właśnie Kanada jest źródłem amerykańskiego importu w tych dziedzinach, w tym – dostawcą m.in. uranu. Podkreślił, że „Kanada ma wszystkie te zasoby”, a alternatywne źródło dostaw, to obecnie takie kraje jak „Chiny, Rosja i Wenezuela”.

Kanadyjski rząd chce wykazać administracji Trumpa, jak dobrym partnerem dla USA jest Kanada, ale nie wyklucza reakcji „dolar za dolara ceł”. „Cła zostaną zapłacone przez amerykańskich konsumentów” - dodał Trudeau.

W poniedziałek Trump potwiedził, że rozważa nałożenie na import z Kanady i Meksyku ceł w wysokości 25 proc. i możliwe jest, że to się stanie od 1 lutego br. Po listopadowych wyborach Trump zapowiadał, że podejmie taką decyzje już w dniu obejmowania urzędu, 20 stycznia br.

Rząd Kanady obraduje od poniedziałku na specjalnym dwudniowym posiedzeniu.

W czwartek premier Kanady powołał specjalną radę ds. relacji Kanada–USA. Rada liczy 18 osób, w jej skład wchodzą zarówno politycy, jak i przedstawiciele środowisk biznesu.

Lista możliwych działań Kanady jest niejawna, ale media podawały w ubiegłym tygodniu, że wśród nich są odwetowe cła na towary o wartości 37 mld dolarów kanadyjskich, takie, których obciążenie dodatkowymi cłami mniej zaszkodzi kanadyjskiej gospodarce. Jest też dalsza lista dotycząca nałożenia ceł na towary importowane z USA o wartości 110 mld dolarów kanadyjskich.

PAP