Polak premierem Litwy?
2025-08-03 18:09:07(ost. akt: 2025-08-03 18:20:35)
Premier Litwy, socjaldemokrata Gintautas Paluckas, któremu się zarzuca działania korupcyjne, zapowiedział, że w poniedziałek z rana złoży rezygnację. Wśród czterech kandydatów na nowego premiera jest Robert Duchniewicz, wiceszef Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP), mer rejonu wileńskiego.
Kolejni pretendenci do stanowiska szefa rządu, wskazani w piątek podczas posiedzenia zarządu LSDP, to: tymczasowy przewodniczący LSDP Mindaugas Sinkeviczius, wiceprzewodniczący Sejmu Juozas Olekas oraz minister pracy i opieki społecznej Inga Ruginiene. Kandydatury są obecnie omawiane w oddziałach partyjnych LSDP. Nazwisko wyłonionego kandydata ma być podane do wiadomości publicznej w środę.
- 34-letni Duchniewicz wśród wymienianych nazwisk jest najmłodszy, nie ma zbyt dużego doświadczenia administracyjnego, poważne stanowisko mera rejonu wileńskiego zajmuje dopiero od dwóch lat – powiedział PAP Antoni Radczenko, redaktor dziennika „Kurier Wileński”. Podkreślił przy tym, że „jest to też jego atutem”.
- Młody, ambitny, sprawny, nieuwikłany w żadne skandale, bez tak zwanych trupów w szafie - te cechy w obecnej sytuacji, gdy mamy premiera uwikłanego w korupcję, ustępującego w atmosferze skandali, są bardzo ważne – zaznaczył Radczenko.
Czy litewskie społeczeństwo jest gotowe na premiera, przedstawiciela polskiej mniejszości narodowej? Odpowiadając na to pytanie, Radczenko zaznaczył, iż Duchniewicz nigdy nie ukrywał, że jest Polakiem, że ukończył polską szkołę, broni spraw polskiej mniejszości, niemniej w przestrzeni publicznej jest kojarzony z polityką ogólnokrajową, a nie tą dotyczącą mniejszości narodowych. Występuje też w opozycji do Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), ugrupowania, które nie ma dobrych notowań w litewskim społeczeństwie.
W ocenie Radczenki największą przeszkodą Duchniewicza w jego drodze do objęcia stanowiska szefa rządu jest fakt, iż jest on merem rejonu wileńskiego wybranym przed dwoma laty w bezpośrednich wyborach.
- Od trzech dekad w rejonie wileńskim niepodzielnie rządziła AWPL-ZChR. Podczas ostatnich wyborów samorządowych Duchniewicz o włos wygrał w walce z kandydatem AWPL-ZChR. Jeżeli teraz zrezygnuje ze stanowiska mera na rzecz premiera, to socjaldemokraci mogą utracić władzę w rejonie, bardzo ważnym, który otacza stolicę – mówi Radczenko.
Litwę czeka gorący okres polityczny. W poniedziałek wraz z premierem Paluckasasem dymisję złoży cały rząd. Zgodnie prawem w dniu dymisji prezydent ma podpisać dekret o jej przyjęciu i zlecić rządowi tymczasowe pełnienie urzędu do czasu powołania nowego gabinetu oraz mianować tymczasowego premiera. Od tego momentu, w ciągu 15 dni, prezydent będzie musiał przedstawić Sejmowi do rozpatrzenia kandydaturę na stanowisko premiera.
Po jej zatwierdzeniu przez Sejm, w ciągi kolejnych 15 dni, ma być przedstawiony nowy skład Rady Ministrów i program rządu uzgodniony z prezydentem, który zatwierdzi parlament.
Obserwatorzy nie wykluczają, że w trakcie zbliżających się negocjacji politycznych ulegnie też zmianie obecna koalicja rządząca.
Obecnie rządzącą koalicję centrolewicową tworzą trzy ugrupowania: Litewska Partia Socjaldemokratyczna (w jesiennych wyborach parlamentarnych zdobyła 52 mandaty w 141-osobowym Sejmie), Świt Niemna (20 mandatów) i Związek Demokratyczny „W imię Litwy” (14 mandatów).
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez