Huragan Melissa przybiera na sile
2025-10-28 18:03:23(ost. akt: 2025-10-28 18:03:39)
Jamajka przygotowuje się na niszczycielski huragan Melissa, który we wtorek przybierał na sile. Żywioł ma już piątą, najwyższą kategorię w skali Saffira-Simpsona, a Narodowe Centrum ds. Huraganów USA podało, że huragan jest 375 km od Guantanamo na Kubie. Wiatr wieje z prędkością 295 km/godz.
Ulice Kingston, stolicy Jamajki, opustoszały. Silny wiatr już teraz wieje na tej karaibskiej wyspie, skutecznie zmuszając ludzi do pozostania w domach, o co też apelują miejscowe władze. Zgłaszane są osuwiska, powalone drzewa i przerwy w dostawach prądu.
- Jamajko, to nie jest czas na odwagę – mówił cytowany przez agencję AP Desmond McKenzie, wiceprzewodniczący Jamajskiej Rady ds. Zarządzania Ryzykiem Katastrof. - Nie obstawiajcie, że Melissa nie nadejdzie, bo przegracie - apelował.
Rząd Jamajki zapewnia, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby przygotować kraj na przejście niszczycielskiego żywiołu. - W tym regionie nie ma infrastruktury, która wytrzymałaby huragan kategorii piątej - powiedział premier tego kraju Andrew Holness.
Według Michaela Brennana, dyrektora Narodowego Centrum ds. Huraganów USA w Miami, w oku huraganu spodziewane są ogromne zniszczenia, a w najwyższych partiach gór Jamajki wiatr może osiągnąć prędkość nawet 322 km/godz. - To jest bardzo niebezpieczny scenariusz - ocenił Brennan.
Zdaniem cytowanego przez AP Michaela Lowry'ego, specjalisty od huraganów i eksperta od fal sztormowych, Melissa jest piątym najpotężniejszym huraganem w basenie Atlantyku w historii pod względem ciśnienia i najsilniejszym, jaki dotarł do lądu od czasu huraganu Dorian w 2019 roku. - To najgorszy scenariusz dla Jamajki - stwierdził Lowry.
- To katastrofalna sytuacja - powiedziała na konferencji prasowej Anne-Claire Fontan, specjalistka ds. cyklonów tropikalnych w Światowej Organizacji Meteorologicznej. - Dla Jamajki będzie to z pewnością burza stulecia - dodała.
Obecnie huragan przemieszcza się z prędkością 15 km/godz., a meteorolodzy przewidują, że w Jamajkę uderzy we wtorek późnym wieczorem lub w środę rano. Na południu wyspy spodziewany jest zagrażający życiu sztorm z falami o wysokości do 4 m.
- Wiele osób nigdy wcześniej nie doświadczyło czegoś podobnego i ta niepewność jest najgorsza. Panuje głęboki strach przed utratą domów i środków do życia, obrażeniami i koniecznością przesiedleń - stwierdził Colin Bogle z miejscowej organizacji pomocowej Mercy Corps.
Melissa zagraża szczególnie Jamajce, Haiti i południowo-wschodniej Kubie. Na Kubie władze poinformowały o ewakuacji ponad 500 tys. osób z obszarów narażonych na silne wiatry i powodzie. Premier Bahamów Philip Davis zarządził ewakuację mieszkańców południowej i wschodniej części archipelagu.
Melissa jest 13. w tym roku cyklonem tropikalnym na Atlantyku, któremu nadano imię, piątym o statusie huraganu i trzecim huraganem piątej kategorii.
Już teraz Melissa jest w rankingu najpotężniejszych huraganów na Atlantyku - tuż przed Katriną, która w sierpniu 2005 r. dokonała potężnych spustoszeń na południowym wybrzeżu USA, zwłaszcza w Nowym Orleanie i okolicach. Pozostaje ona najkosztowniejszym huraganem na Atlantyku w historii - straty materialne oszacowano wówczas na 125 mld dolarów. Tyle samo wynosiły straty po przejściu huraganu Harvey w 2017 r.
PAP/red.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez