Trump nie nałożył sankcji na Rosję. Podał powód
2025-05-20 07:31:01(ost. akt: 2025-05-20 07:32:18)
Nie nałożyłem sankcji na Rosję, bo myślę, że jest szansa załatwienia czegoś - powiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. Prezydent stwierdził, że nie odchodzi od próby zakończenia wojny, choć zaznaczył, że to "europejska sprawa" i USA nie powinny były się w nią angażować.
Podczas serii pytań w Gabinecie Owalnym Białego Domu, Trump wielokrotnie wyrażał optymizm, co do zakończenia wojny w Ukrainie, powtarzając, że uważa, iż Władimir Putin chce pokoju i ma dość wojny. Wyjaśnił też, że dlatego właśnie nie nałożył dotąd dodatkowych sankcji na Rosję.
"Uważam, że jest szansa załatwienia czegoś, a gdybym to zrobił (nałożył sankcje), można znacznie pogorszyć sprawę" - powiedział. "Ale może przyjść czas, gdzie może do tego dojść" - dodał.
Prezydent USA powiedział, że przed rozmową z Putinem był gotowy oznajmić, że wycofuje się ze starań o zakończenie wojny, lecz uznał, że rosyjski przywódca chce pokoju.
"Całe moje życie to układy, jeden wielki układ. Więc jeśli myślałbym, że prezydent Putin nie chce tego zakończyć, nawet bym o tym nie rozmawiał, bo po prostu bym się wycofał" - powiedział Trump. Pytany o swoje wcześniejsze apele do Władimira Putina o zaprzestanie bombardowania Ukrainy - których Putin nie wysłuchał - prezydent USA stwierdził, jedynie, że Putin "jest na wojnie".
"Cóż, jest na wojnie (...) oni atakują się nawzajem, a ludzie giną cały czas. Jest na wojnie. Walczy na wojnie. Nikt nie powiedział, że przestanie" - mówił Donald Trump. Jednocześnie kilkakrotnie powtórzył, że "to nie jego wojna" i że Ameryka nie powinna była się w nią angażować.
"To była europejska sytuacja i powinna była pozostać europejską sytuacją. Powinna pozostać, ale nie została, ponieważ poprzednia administracja bardzo mocno uważała, że powinniśmy być zaangażowani. I zaangażowaliśmy się znacznie bardziej niż Europa pod względem pieniędzy i wszystkiego, co daliśmy" - twierdził Trump.
Amerykański przywódca ocenił przy tym, że organizacja rozmów Rosji i Ukrainy w Watykanie byłaby świetnym pomysłem, a papież Leon XIV chce to zrobić.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez