Socjaldemokraci ogłosili zwycięstwo w wyborach parlamentarnych na Litwie

"Odnieśliśmy historyczne zwycięstwo, jakiego prawdopodobnie nie widziano od kilku dekad. Wygraliśmy zarówno w okręgach wielomandatowych, jak i jednomandatowych" - powiedziała Blinkevicziute podczas konferencji prasowej.

Polityczka oznajmiła, że LSDP - zgodnie z programem wyborczym - nie planuje żadnych nowych reform, a niektóre poprzednie, rozpoczęte przez odchodzącą centroprawicę (m.in. dotycząca oświaty), zostaną wstrzymane. Nie będzie też żadnych zmian w polityce zagranicznej Litwy oraz w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa państwa.

"Kontynuacja (dotychczasowych) działań w tych dziedzinach jest koniecznością" – oznajmiła liderka socjaldemokratów. Przypomniała, że program wyborczy partii przewiduje wydatki na obronność na poziomie nie mniejszym niż 3,5 proc. PKB. "Pieniędzy na obronność i bezpieczeństwo zostanie przyznanych tyle, ile będzie konieczne" – zadeklarowała Blinkevicziute.

Już w nocy z niedzieli na poniedziałek socjaldemokraci rozpoczęli rozmowy w sprawie powołania koalicji rządowej z Demokratycznym Związkiem "W imię Litwy" oraz Związkiem Rolników i Zielonych.

"Oceniliśmy wyniki wyborów (w rozmowach) z przedstawicielami Demokratów i Rolników (...), pogratulowaliśmy sobie nawzajem i postanowiliśmy utworzyć grupy negocjacyjne w celu kontynuowania konsultacji" – oznajmiła Blinkevicziute.

Według niepotwierdzonych jeszcze danych Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP) w 141-osobowym Sejmie będzie miała 52 mandaty, konserwatywne ugrupowanie Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD) – 28 mandatów, nowe ugrupowanie Świt nad Niemnem – 20, Związek Demokratyczny "W imię Litwy" – 14, Ruch Liberałów – 12, a Litewski Związek Rolników i Zielonych (LVŻS) – osiem. Inne ugrupowana zdobyły pojedyncze mandaty.

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) uzyskała w drugiej turze wyborów jeszcze jeden mandat i w nowym Sejmie będzie miała łącznie trzech posłów.

Eksperci nie wykluczają, że zamiast Rolników do koalicji wejdzie Ruch Liberałów. Współpracy z przewodniczącym LVŻS Ramunasem Karbaukisem nie chce lider Demokratów Salius Skvernelis. Przyczyną tej sytuacji są wzajemne animozje tych polityków, sięgające lat 2016-20 roku, gdy Skvernelis, wówczas pełniący funkcję premiera, opuścił Litewski Związek Rolników i Zielonych i założył swoje ugrupowanie Związek Demokratyczny "W imię Litwy".

Eksperci nie wykluczają, że do koalicji zostanie zaproszona też AWPL-ZChR, posiadająca trzy mandaty. Tzw. partia polska już wcześniej zasilała koalicje centrolewicowe i miała swych przedstawicieli w rządzie, m.in. na stanowiskach ministrów.

PAP/ga