WM.pl
17 czerwca 2025, Wtorek
imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
  • 22°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Dziennikarze nie zostaną dopuszczeni do ekshumacji w Puźnikach

2025-04-14 09:53:23(ost. akt: 2025-04-14 09:55:52)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP/Wojtek Jargiło

Dziennikarze nie zostaną dopuszczeni do ekshumacji polskich ofiar zbrodni OUN i UPA w Puźnikach na zachodzie Ukrainy; wyniki prac zostaną ogłoszone na wspólnej, polsko-ukraińskiej konferencji prasowej, po ich zakończeniu – przekazał ukraiński archeolog Ołeksij Złatohorski.

Warto przeczytać

  • Stawiguda wskakuje na kolejową mapę Intercity – sezonowy...
  • Prace na Tracku przyspieszają. Nowa inwestycja zmieni okolicę...
  • Kilkanaście tysięcy mieszkańców zagłosowało
— Teren prac w Puźnikach będzie ogrodzony, a żaden ze specjalistów nie będzie udzielał żadnych komentarzy w trakcie prac. Po zakończeniu prac odbędzie się wspólna konferencja prasowa — napisał Złatohorski PAP w komunikatorze internetowym.

Stanowisko to opublikował także w swoim Facebooku.

Archeolog, którego fundacja Wołyńskie Starożytności posiada pozwolenie na prowadzenie poszukiwań w Puźnikach, wyjaśnił, że decyzja, iż media nie będą mogły być w miejscu prac, spowodowana jest wojną.

— Zawsze byłem zwolennikiem jak najszerszego relacjonowania procesu badań archeologicznych w mediach i nigdy nie zabraniałem dziennikarzom uczestniczenia w wykopaliskach. Wojna wprowadziła jednak własne zmiany — podkreślił Złatohorski, który sam nie będzie uczestniczył w pracach, gdyż walczy na froncie.

Wcześniej kierowniczka prac ze strony ukraińskiej, Alina Charłamowa z fundacji Wołyńskie Starożytności podała, że ekshumacje w Puźnikach w obwodzie tarnopolskim rozpoczną się 24 kwietnia, a prace potrwają około trzech tygodni.

Charłamowa powiedziała, że według wspomnień mieszkańców i dokumentów w grobach w Puźnikach może być pochowanych do 79 ludzi.

— Nie wiemy, ilu z nich zostanie odnalezionych w tym dole, może nie wszystkich znajdziemy — podkreśliła.

Po ekshumacjach szczątki odnalezionych będą badane przez antropologów, którzy określą wiek ofiar, ich płeć i uszkodzenia kości.

— Przeprowadzone zostaną testy DNA, a następnie zostaną one porównane z testami DNA krewnych tych zmarłych osób. Próbki DNA zostały już pobrane od krewnych przez naszych polskich partnerów — powiedziała.

W pracach w Puźnikach będzie uczestniczyło siedmioro przedstawicieli ukraińskiej fundacji Wołyńskie Starożytności, która 8 stycznia otrzymała zgodę na poszukiwania od władz Ukrainy. Ze strony polskiej w badaniach wezmą udział m.in. przedstawiciele pomorskiego oddziału IPN oraz fundacji Wolność i Demokracja.

W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. we wsi Puźniki ukraińscy nacjonaliści wymordowali, według różnych źródeł, od 50 do 120 Polaków.

Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 r. moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona pod koniec listopada 2024 r. podczas wspólnej konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy.

Strona ukraińska potwierdziła wówczas, że "nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim". Zadeklarowała też "gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach".

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na około 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

O ile dla strony polskiej była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy postrzegają OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRR), a nie antypolskie.

PAP/ red.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Puźniki ekshumacja Ukraina dziennikarze
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B