Bukowiecka bohaterką norweskich mediów. Wszystko przez jeden gest
2025-09-16 16:23:54(ost. akt: 2025-09-16 16:25:49)
Półfinał biegu na 400 metrów kobiet w mistrzostwach świata w Tokio jest szeroko opisywany w Norwegii ze względu na zachowanie przed startem Natalii Bukowieckiej, która widząc zdenerwowaną Norweżke Henriette Jaeger podeszła do niej i zapytała, jak się czuje.
— Widzieliśmy to przez kamery i była to sytuacja niespotykana. Rutunowana faworytka podeszła do młodej rywalki i z widoczną matczyną troską w oczach zapytała „czy wszystko jest OK?” W przekazie telewizyjnym nie słyszeliśmy, co powiedziała Polka, ale według ruchu warg odczytaliśmy „oddychaj”. Niesamowity sportowy gest — skomentował kanał telewizji publicznej NRK.
Bukowiecka wygrała bieg, a Norweżka awansowała do finału i stacja nie ma wątpliwości, że pocieszenie przed startem w tym pomogło.
— Henriette jest bardzo wrażliwa i zawsze przed startem bardzo się denerwuje i często nawet wymiotuje. W Norwegii wszyscy się już przyzwyczailiśmy, lecz dla osób jej nie znających musi to być okropny widok — powiedziała matka zawodniczki.
— Już jadąc na stadion w gorącym autobusie źle się poczułam - wyjaśniła biegaczka. - Czułam fale gorąca i dochodziły też nerwy, które jak mnie dopadną, to nie mogę ich opanować. Zaczęłam się trząść, a później przed startem już nic nie pamiętam. Musiałam naprawdę źle wyglądać skoro Bukowiecka się zaniepokoiła. Wtedy podeszła do mnie i powiedziała spokojnie „oddychaj i uspokój się. To tylko bieg i wszystko jest w sumie nieważne”. To bardzo mi pomogło bo w zrozumiałam, że są to tylko kolejne zawody i zabawa — dodała Norweżka.
(PAP) / red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez