Cud na Morzu Śródziemnym: uratowano 11-letnią dziewczynkę

Według relacji dziewczynki, łódź na której znajdowało się 45 pasażerów, wyruszyła z tunezyjskiego miasta Sfax. Przedzierając się przez jedną z najniebezpieczniejszych tras migracyjnych na świecie, została zaskoczona przez sztorm, a olbrzymie fale i wiatr o prędkości ponad 23 węzłów zatopiły ją w ciągu zaledwie kilku sekund.

Ubrana w prostą kamizelkę ratunkową, dziewczynka przeżyła na morzu trzy dni, trzymając się dętek. Początkowo w wodzie znajdowały się jeszcze dwie inne osoby, nie zostały jednak one znalezione.

Statek ratunkowy Trotamar III, należący do niemieckiej organizacji pozarządowej Compass Collective, odnalazł dziewczynkę po tym jak usłyszał jej wołanie o pomoc w ciemności. Kapitan Mathias Wiedenlübbert podkreślił, że był to szczęśliwy traf.

Uratowana dziewczynka trafiła na Lampedusę, gdzie lekarze zajęli się jej hipotermią i odwodnieniem. Wśród zaginionych jest jej brat. Tragedia ponownie uwydatniła dramat migrantów próbujących przedostać się do Europy – w ciągu dekady na tej trasie zginęło ponad 24 tysiące osób. Aktywiści wezwali Unię Europejską do stworzenia bezpiecznych korytarzy dla uchodźców.

Źródło: The Guardian